Beniaminek lepszy

W miniony piątek Tęcza wybrała się do Wolsztyna. Podopieczni Marcina Pietruszki zaczęli sezon z przytupem w przeciwieństwie do kościaniaków. W meczu rozgrywanym awansem beniaminek okazał się lepszy.

Chociaż wynik otworzył Eryk Napieralski ( 9 bramek w meczu ), to w spotkanie lepiej weszli miejscowi. KPR po 11. minutach prowadził 6:2. Goście jednak się otrząsnęli i rzucili trzy bramki z rzędu. W zasadzie do końca pierwszej połowy trwała wymiana cios za cios. Jeszcze w 27. minucie gospodarze odskoczyli na dwa trafienia. Tęcza również odpowiedziała dwoma skutecznymi ataki. Wynik pierwszej części na 13:12 ustalił Mariusz Rogoziński – obrotowy Wolsztyniaka. Druga połowa rozpoczęła się tak, jak skończyła pierwsza. Jeszcze w 33. minucie było tylko 15:14. Niestety, następne cztery trafienia z rzędu zdobyli miejscowi i odskoczyli na bezpieczną przewagę. Na kwadrans przed końcem było już 25:17. Sygnał do odrabiania strat dał Tomek Piątek, który zdobył dwa trafienia, w międzyczasie Eryk Napieralski dorzucił bramkę. W 49. minucie było 25:20, ale to było wszystko na co było nas stać tego wieczoru. Gospodarze już do końca kontrolowali przebieg spotkania. Beniaminek okazał się lepszy i ostatecznie wygrał zasłużenie 32:27.

Ciężko coś napisać, bo to nasza piąta porażka w lidze w tym sezonie. Wydaje mi się, że popełniamy wciąż te same błędy. Nadal brakuje nam spokoju, a do tego skuteczności. W obronie pracujemy, ale również mamy swoje problemy.

Trener Kamil Hanuszczak po meczu:

Zgodzę się, że byliśmy spóźnieni w wyjściu do Artura Radnego. Chociaż ten chłopak zdobywa bramki z takich odległości, jak mało kto w tej lidze. Gdy już wyszliśmy w tempo, to Adam w bramce odbił mu kilka piłek. Nie upatrywałbym tutaj przyczyny porażki. Zbyt szybko chcemy dojść przeciwnika, gdy ten odskoczy i przez to mnożą się nasze błędy w ataku. Nie wykorzystywaliśmy również dogodnych pozycji. Z obrony jestem zadowolony, ale na pewno musimy poprawić ustawienie wobec kołowego rywali. Raczej nie będę zmieniać zbyt dużo w obronie, jeśli chodzi o mecz w Grodkowie. Czeka nas tam podobne granie. Najważniejsze, aby poprawić ustawienie względem obrotu. Chcieliśmy grać koronkowo, bo KPR w centralnym sektorze ma wysokich graczy.  Jeżeli chodzi o pozytyw na najbliższy mecz, to myślę, że Tomek Piątek dobrze kierował naszą grą w ataku i podtrzyma swoją dyspozycję w Grodkowie.

KPR Wolsztyniak Wolsztyn 32:27 (13:12) MKS Tęcza Folplast Kościan

Bramki dla gospodarzy zdobyli: Radny 10, Pietruszka Jakub 7, Rogoziński 5, Weiss 4, Frąckowiak 2, Pietruszka Marcin 2, Tomiak 1, Piątkowski 1,

Bramki dla gości zdobyli: Napieralski 9, Wesołek 5, Piątek 5, Olejnik 4, Przekwas 3, Krystkowiak 1

zdjęcie: Ewa Gucińska

tekst: Paweł Stelmaszyk

Rozpocznij dyskusję

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *