Tęcza liderem II ligi!

Świetne zawody, szczególnie w obronie, rozegrał w minioną sobotę kościański zespół przeciwko, dotąd niepokonanemu, rywalowi ze Świebodzina.
Spotkanie rozpoczęło się od trafienia z rzutu karnego Damiana Krystkowiaka, który tego dnia zanotował 8 bramek i został wybrany najlepszy zawodnikiem meczu. Goście odpowiedzieli za sprawą Jakuba Cenina. To był drugi i ostatni remis w pierwszej części. Następnie gospodarze mozolnie budowali przewagę po dobrej grze w obronie, a także po tym, jak na wysokości zadania stawał w bramce Adam Noskowiak. Temu drugiemu, dłużny nie pozostawał bramkarz rywali – Marek Kwiatkowski, przez co Tęcza nie mogła zbudować większego dystansu, niż 2/3 trafienia. Warto jednak nadmienić, że od 12 do 25 minuty, wszystkie 6 bramek zanotował dla nas Damian Krystkowiak, którego atomowe rzuty z drugiej linii były nie do obrony. Dopiero w 29 minucie kościaniacy wyszli na czterobramkowe prowadzenie 13:9, ale pierwszą połowę kończy bramka gości. W tej części swoje 3 bramki dołożył, bardzo dobrze dysponowany, Michał Przekwas.
W drugiej odsłonie dopiero w 36 minucie dla naszej ekipy na 14:11 trafia Krzysztof Misiaczyk, który zarówno w obronie, jak i ataku, pokazał swoje spore doświadczenie i niemałe umiejętności. Niestety, w kolejnej akcji, za niebezpieczny atak na twarz rywala, Dawid Wesołek zostaje ukarany czerwonym kartonikiem i mamy chwilowy przestój naszego zespołu. Między 38, a 41 minutą tracimy 3 bramki z rzędu, w tym dwa gole Marcina Nowickiego i mamy po 15. I w tym momencie następuje przełom, bo w siedem minut, rzucamy siedem bramek nie tracąc żadnej i robi się już 22:15. Fantastyczna gra w obronie, pierwsze, drugie tempo w kontrataku, bardzo dobra postawa Noska w obronie, a 22 bramka dla Tęczy autorstwa Krzysztofa Misiaczyka zdawała się potwierdzać, że 3 punkty zostaną w Kościanie, bo gospodarzom wychodziło naprawdę bardzo, ale to bardzo dużo. Ostatnie 10 minut, to w zasadzie wymiana bramka za bramkę. Zwycięstwo kościaniaków mogło oscylować w granicach dziesięciu trafień, ponieważ dwa razy przestrzeliliśmy w sytuacji, gdy Zew miał pustą bramkę, ale to już mało ważne…
Najważniejsze są 3 punkty, ale cieszy też kilka innych rzeczy. Świetna i bardzo skuteczna obrona, bo dotychczasowy lider ze Świebodzina zdołał rzucić nam tylko 19 bramek. I jeszcze jedna kwestia… Cały zespół żył meczem przez 60 minut, co można było usłyszeć, coś pięknego! Gratulacje, lider jest nasz, brawo Panowie!Żeby nie było zbyt kolorowo i nikt nie obrósł w piórka ? , to to spotkanie dało tylko albo i aż, ale 3 punkty. Za tydzień wyjazd do Buku, a tam miejscowym Spartakus, który prowadził do przerwy w Świdnicy (ostatecznie wysoka porażka) ma w swoich szeregach najlepszego strzelca, jak do tej pory, na drugoligowych parkietach, Kacpra Napierałę, także na pewno trzeba być skoncentrowanym!

MKS Tęcza Folplast Kościan – TS Zew Świebodzin 26:19 (13:10)

TĘCZA: Noskowiak, Omar, Zaremba (wszyscy br) – Krystkowiak (8), Przekwas (4), Dymkowski (3), Misiaczyk (3), Graf (2), Napierała (2),Wesołek (2), Piątek (1), Weiss (1), Grzesiak, Haryk, Kaniewski, Pieśniak.
Trener: Nowak Dawid
Kierownik drużyny: Mądry Antoni
Koordynator zespołu seniorów: Cierniewski Aleksander

Najwięcej dla Świebodzina: Nogajewski (5).

Kary:
TĘCZA: 4 min
ZEW: 12 min

Karne:
TĘCZA: 3/3
ZEW: 5/6

Sędziowali: PARKITNY Adam i ZAJĄC Karol

Widzów: BRAK

zdj: Ewa Gucińska (cała galeria TUTAJ)
tekst: Paweł Stelmaszyk Klub Kibica Tęczy

 

 

 

Rozpocznij dyskusję

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *